Falling Kingdom......
Wycieczka do UK zakończona..... Wrażenia mieszane....
Po pierwsze po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu, że UK to nie miejsce dla mnie...
Po drugie kryzys jest widoczny na każdym kroku (co drugi dom na sprzedaż, coraz mniej lokalnych sklepów i mniejsza ilość ludzi na zakupach)...
Po trzecie jakoś tam szaro i smutno...
Oczywiście było mi bardzo miło, zobaczyć wszystkich znajomych...
Zakupy też się udały, choć moja wyprawa do Cardiff została odwołana przez śnieg, za to wydałam fortunę w Primarku wracając z masą sukienek, okularów, butów etc...
Miło jest być back in Cracow :)
Ahoj
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz