wtorek, 21 lutego 2012

Alan Andersz....

Miało być o pastelach i zdrowym odżywianiu, ale coż ŻYCIE PISZE INNE SCENARIUSZE....

Alan Andersz, ziom niektórych na Śląsku dla mnie obca osoba, ale człowiek.. miał wypadek! Potrzebna jest krew! Skoro pół Polski żyło śmiercią Hanki M. w kartonach przez 2 miesiące teraz zróbmy coś mądrego!!!! Oczywiście krew jest potrzebna wszystkim pancjentom tego szpitala, ale może chociaż to nieszczęście nas zmobilizuje.. A więc:

Alan Andersz potrzebuje krwi.

Krew mozecie oddawac na Saskiej Kepie w
Regionalnyn Centrum Krwiodawstwa i Krwiolecznictwa:
Saska 63/75 03-948 Warszawa
22 514 60 00 

lub bezposrednio w
Szpitalu MSWiA
Wołoska 137 Warszawa
22 508 20 00

Na Ślasku miejsca gdzie mozna oddac krew:
http://www.oddajkrew.pl/gdzieoddac.php?id=12

Grupa krwi nie ma znaczenia, jednostka krwi za jednostkę krwi. Alanowi zostanie przekazana właściwa, niezależnie jaką oddasz.
Trzeba tylko zaznaczyć, że oddajemy dla ALANA ANDERSZA

Będziemy bardzo wdzięczni za pomoc i mamy nadzieje, ze stan Alana szybko sie poprawi.

wtorek, 14 lutego 2012

MADZIA, MEDIA I MY......

NOWY NUMER WPROST A W NIM ARTYKUL MADZIA, MEDIA I MY....
SPRAWA MADZI, KTÓRA PORUSZYŁA WSZYSTKICH A NASTĘPNIE PODZIELIŁA... WSZYSTKICH...
 NA TEN TEMAT POWIEM TYLKO TYLE JAKA MATKA NIE DZWONI NA POGOTOWIE, GDY DZIECKO MA WYPADEK...JAKA MATKA Z ZIMNA KRWIĄ PORZUCA DZIECKO NA MROZIE.. SZCEGOLNIE BIORĄC POD UWAGĘ, ŻE TA OTO MATKA POZNAŁA SWOJEGO MĘŻA W KÓŁKU OAZOWYM.....OTO WŁAŚNIE MIŁOSIERDZIE LUDZKIE....
NAWET JEŚLI BYŁA W SZOKU TO POWINNA WYSŁAĆ POGOTOWIE... TO TYLE.. PEWNIE DOSTANIE 3 MIESIĄCE W ZAWIESZENIU.... MASAKRA SYSTEMU SPRAWIEDLIWOŚĆI.......
ALE JAK WIEMY U NAS ON NIGDY NIE DZIAŁA....NO MOŻE TYLKO W PRAWIE OGROMNYCH ODSZKODOWAŃ W SPRAWIE SMOLEŃSKIEJ.....BLE............

poniedziałek, 13 lutego 2012

HEARTBREAK HOTEL...WHITNEY....

Since you're not around for me to tell you baby face to face
I'm writing you this letter, and this is hat I have to say:
All I really wanted was some of your time
Instead you told me lies
When someone else was on your mind
What you do to me
Look what you did to me
I thought that you were someone who would do me right
Until you play with my emotions and you made me cry
What you do to me
Can't take what you did to me
Now I see that you been doing wrong
You played me all along.
And made a fool of me, baby
You got it all wrong to think that I wouldn't find out
That you were cheating on me.
How could you do it to me?

Temat z wczoraj...Whitney odeszła.. Nikt nie potrafił jej pomóc albo nikt nie chciał jej pomóc.... Odeszła w hotelu.. W Heartbrake Hotel... Rest in Peace Whitney...

czwartek, 9 lutego 2012

VALENTINE'S DAY FOR MY GAY FRIENDS....

THIS IS FOR MY GAY FRIENDS AND ALL THOSE BULLIES WHO DARE TO JUDGE THEM...

THOSE BULLIES WHO DOES NOT HAVE STYLE OR CANNOT DANCE...

I LOVE MY GAY FRIENDS ;) FOR WHO YOU ARE.....

YOU ARE TRUE VALUABLE PEOPLE!!!

http://www.youtube.com/watch?v=HnPvyhN1hdo&feature=BFa&list=PL600DBB8FDDBA2BF2&lf=BFp&index=11

Walentynki czyli kicz roku co roku

Nie znoszę tego święta a raczej dnia handlowego.....
Po pierwsze sama kiedyś pracowalam w restauracji i to jest mega busy dzień....
Po drugie jak się kogoś kocha to nie trzeba Walentynek, żeby to okazywać....
Niestety jak każda dziewczyna skusiłam się na opcje prezentu Walentynkowego...
Budżet 20 złoty
Cel who becomes more creative...
Ja muszę jeszcze dokończyć moje roboty ręczne w celu zakończenia tej misji... LOVE
PS Kochajcie się, nie tylko w Walentynki ;)
PS Walentynki od Taty przyjmuję w wyższym budżecie niż 20 złoty ;)
PEACE and LOVE and BIKES

środa, 8 lutego 2012

Falling World....

Co za świat... Ostatnio w Sosnowcu...Teraz to....MASAKRA!!!!!!!!!


Policję o zaginięciu dziecka powiadomili pracownicy ośrodka pomocy społecznej z Gorzyc koło Wodzisławia Śląskiego. Twierdzili, że jeszcze w styczniu widzieli, że 35-latka jest w zaawansowanej ciąży, a teraz nie ma już brzucha, a w domu nie ma noworodka. Kobieta została zatrzymana i przyznała się, że spaliła dziecko w piecu.

- Twierdzi, że urodziła jej w domu, odcięła pępowinę, obmyła, po czym sama poszła się wykąpać. Kiedy wróciła niemowlę podobno już nie żyło. Dlatego zaniosła je do kotłowni i wrzuciła do pieca - mówi nasz informator.

Więcej... http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35063,11111910,Kobieta_urodzila_dziecko_i_spalila_je_w_piecu.html#ixzz1lp72dYoW

Falling Kingdom.........

Falling Kingdom......

Wycieczka do UK zakończona..... Wrażenia mieszane.... 
Po pierwsze po raz kolejny utwierdziłam się w przekonaniu, że UK to nie miejsce dla mnie...
Po drugie kryzys jest widoczny na każdym kroku (co drugi dom na sprzedaż, coraz mniej lokalnych sklepów i mniejsza ilość ludzi na zakupach)... 
Po trzecie jakoś tam szaro i smutno...

Oczywiście było mi bardzo miło, zobaczyć wszystkich znajomych...
Zakupy też się udały, choć moja wyprawa do Cardiff została odwołana przez śnieg, za to wydałam fortunę w Primarku wracając z masą sukienek, okularów, butów etc...

Miło jest być back in Cracow :)

Ahoj

poniedziałek, 6 lutego 2012

Moda na Umieranie....

Moda na umieranie......

Kolejny wpis bez polskich znakow... Tym razem z UK...

Na lotnisku kupilam nowy numer Glamour a tam darmowy kupon na cytologie...od razu postanowilam cos o tym napisac...
Jak to jest, ze zawsze mamy czas na zakupy, wakacje, plotki z przyjaciolkami, ale zapominamy o tym, zeby sie przebadac... 
Cytologia.krotkie, proste i tanie badanie..a moze tyle pomoc.. Podobno rak szyjki macicy to teraz najgorszy morderca kobiet... 
Do dzis pamietam mieszkajac w UK Jade Goody... Bohaterka chyba pierwszego Big Brothera w UK.... Prosta dziewczyna z council estate z matka cpunka i tata, ktorego nie znala... Wygrala Big Brothera i stala sie ikona celebrytow... Tv show, wlasna linia kosmetykow, dwojka dzieci a po 10 latach pierwsza cytologia, zrobiona przypadkiem...bo bolal ja brzuch... Wyrok.... 
6 miesiecy zycia, ktore pozostalo i szybki wymarzony slub, testament i rozmowy z dziecmi, ze Mama umiera....

Jade miala czas na zakupy, kupowanie kolejnych domow, operacje plastyczne...nie miala czasu na cytologie.... Tych zakupow nie zabrala do trumny.... 

Wygrala Big Brothera a przegrala zycie .....

Moral dziewczyny badajcie sie...bo ta moda na umieranie na wlasne zyczenie mi sie nie podoba....

Ps Panie Wislawo kocham Pani wiersze......

niedziela, 5 lutego 2012

Wpis bez polskich znakow as did on the plane ;)

Trendy nie zbyt trendy....

Kolejna inspiracja Glamour.....

Moda na wiosne oraz lato 2012...

Bedzie krotko i na temat...

1 romantyczne lata 20 bardzo lubie taki styl luzne sukienki za kolana rule ( idealne do pracy)

2 latin lover szyk coz olbrzymie latynowskie wzory to nie moj styl zupelnie....

3 sport de luxe kocham nowe kreacje Alexandry Wang 2012 sport chick ( wplyw Blair z Gossip Girl...???? ) 

4 mieta, pastele i ostry zolty kocham te odcienie i ich polaczenia na dresach, sukienkach i butach.....

5 kwiaty 3 d rowniez kocham moja przyjaciolka Caro zawsze sie smieje, ze wie po co siegne w sklepie..klucz do sukcesu kolor zielony, kwiaty plus jedwab w koncu trzeba sie cenic ;) 

6 slodki futuryzm czyli srebro, plastik itd w wykonaniu duetu D&G zdecydowanie nie moj styl choc pewnie swietne rozwiazanie dla mlodych bogatych Rosjanek, ktore czesto spotykalam na Bond Street w Londynie, ich zakupy zazwyczaj zamykaly sie w kwocie 5000 funtow i oraz ociekaly zlotem....  Zasada Rosjanek zloto zloto zloto dzieki bogu , ze moja ukochana Natalia Vodianowa ma gust...

7 kocie okulary...wlasnie zakupilam te od Toma Forda kocham....

8 slomkowe buty koturny tak szpilki nie , passe, fuj....


To tyle .... Xo Xo

Gossip Girl......

czwartek, 2 lutego 2012

Lot....

Wpis z lotniska...wiec bez polskich znakow :)

Na dworze zima i minus 20.... Cale szczescie, ze w Uk plusowa temperatura :)

Wrazenia z lotniska... Balice troche sie zmienily na lepsze.. Wszedzie otaczaja mnie Panie w bialych kozaczkach... Wypilam kawe ze Szkotami ktorzy przylecieli w swoich tradycyjnych spodniczkach na polski slub... Hmm nie wierzyli mi, ze na zewnatrz jest minus 20... Obawiam sie, ze moga juz nigdy nie miec dzieci po doswiadczeniu takiej temperatury w golych nogach i pieknych kiltach..jak pewnie wiecie oni nie nosza pod bielizny....brrrrrrrrrr

A wiec pozdrawiam , moj urlop sie wlasnie zaczal... Plusowa temperatura w Nottingham :)

Ahoj.....

środa, 1 lutego 2012

Zima Zła...

Jak nie ACTA to mrozy...Pojawia się pytanie jak żyć Panie Premierze..Jak żyć w tym kraju....

Powiem Wam, że ja na przekór pogodzie mam żółte paznokcie, zielone spodnie i czerwoną marynarkę :). Niestety mam też szalik z królika...Dżoanna Krupa powiedziałaby I would rather go naked than wear fur..
HMMMM tylko, że ona głównie jest naga w co drugiej rozkładówce, więc wielkie mi poświęcenie... 
Ale do rzeczy moj szalik z królika jest z second handu...Leni się, stracił lekko kolor ale grzeje...ktoś już zabił tego królika i znosił na szyji więc postanowiłam kupić....

Z nowości to czekam na wyjazd do UK już jutro...Nie mogę się doczekać, żeby zobaczyć znajomych po pół roku i wypić ich zdrowie Amaretto i sok żurawinowy mniam...Oprócz tego liczę na przeceny w River Islan, Office i Primarku...
Update wkrótce...
Nie dajcie się zimie...
Ja już chcę jezdzić na rowerze...
You know you love me...Gossip Girl...