Alleluja 4 dni wolnego!! Jutro ostatni dzień w pracy!!!!
4 dni laby przed nami .......
Właśnie wróciłam ze spacerku po rynku w Krakowie...Wszystkie ogródki są out...Kiermasz świąteczny funkjonuje pełną parą...Czuję, że tu należę spacerując po Krakowie, zachwycając się parkami, starymi kamienicami i ciekawymi ludzmi wokół....
Kocham to miasto! Babcia zawsze mi powtarzała: Jesteś Krakowianką bo Twoja rodzina od pokoleń wywodzi się Krakowa i chyba miała rację, bo czuję się tu jak w domu :).....
Wesołych Świąt Kochani!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz